sobota, 26 kwietnia 2014

Pamiętam cię


Yrsa Sigurdardóttir - Pamiętam cię
(Muza, 2012)

Tandetnie napisany tandetny horror o mszczącym się duchu, z tandetnie przeprowadzoną redakcją (w tym korektą) i równie tandetną okładką. Bardzo kiepski język, nieciekawa intryga, irracjonalne zachowania postaci i ogólny brak logiki (np. jest tak zimno, że bohaterowie noszą po kilka par skarpet i swetrów, ale piwo muszą sobie chłodzić w strumieniu), nędzne dialogi, kompletny brak nastroju grozy i nieprzewidywalnych zwrotów – oto rzekomo najwyższe standardy literatury grozy, jak dumnie głosi okładka, cytując „Sunday Telegraph”. Najbardziej jednak doskwiera lekceważący stosunek autorki, która, jak się zdaje, powiedziała sobie: „Aj tam, aj tam – ważne, że wyjaśnię główną zagadkę, a całą resztę szczegółów mogę sobie darować”.

Partactwo.