wtorek, 10 grudnia 2019

Z pustymi rękami


Conrad de Meester - Z pustymi rękami. Posłannictwo Teresy z Lisieux
(Wydawnictwo OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1990)

Czytając pisma Teresy z Lisieux łatwo przeoczyć - nieważne, czy to za sprawą zbyt małego rozeznania w wierze, czy też z powodu właściwej optyki osoby ugruntowanej w nauce Kościoła, która czasem skłania nieco z automatu do interpretacji "na korzyść" - błędy, które Teresa popełniała w swym pojmowaniu świętości.

Mała książeczka, którą tu polecam, nakreśla ewolucję poglądów Teresy, a raczej jej zrozumienia Boga i kondycji ludzkiej, co doprowadziło do powstania doktryny "Małej drogi".

Małym minusem jest to, że autor zakłada, że czytelnik zna już dzieje Teresy, więc nie tłumaczy np. co to był cud dorośnięcia w jednej chwili, który wydarzył się pewnego Bożego Narodzenia w życiu Teresy Martin.

Plusem jest jednak to, że błędy Teresy i proces wychodzenia z nich jest przedstawiony prosto i krótko, bez zbędnego rozwodzenia się.

W czym Teresa się pomyliła? Na czym polegała jej błędna wizja świętości? 

Może Ci, którzy chcą dobrze, ale jednak uważają świętość za mrzonkę popełniają dokładnie ten sam błąd poznawczy? Bardzo łatwo się o tym przekonać - niech nie boją się sprawdzić siebie samych dzięki tej książeczce.

"Teoretycznie wie się dobrze, czego potrzeba, by skutecznie dążyć do świętości. Ale w rzeczywistości, jedynie życie ze swymi bolesnymi cierpieniami, doświadczenie bezowocnego trudu nieprzebytej nocy, gdy nic nie można złowić, odkrywa w nas głęboką, egzystencjonalną prawdę, że to Bóg sam nas uświęca".