środa, 3 października 2018

Niedokończony portret

Mary Westmacott (Agatha Christie) - Niedokończony portret
(Prószyński i S-ka, Warszawa 2004)

“To bardzo pospolita historia. Teraz wiem to sama. Wystarczy poczytać gazety. (…) Kobiety, które wkładają głowy do piecyków gazowych albo przedawkowują tabletki nasenne.”

Plusy:
- warsztatowo (o dziwo) o wiele lepsze niż kryminały autorki przez co czyta się dość sprawnie,
- lepsze niż smęcenie Alice Munro,
- nie do końca cukierkowe zakończenie.

Minusy:
- jeszcze jedna bohaterka, która dobrowolnie wybiera najgorszego z kandydatów na męża, a potem (niespodzianka!) chce się zabić,
- dłużyzny,
- niektóre wątki wydają się sztuczne,
- tłumaczka jest zbyt leniwa, by sprawdzić parę prostych rzeczy, więc pisze głupoty z głowy, i popełnia prawdziwie żenujący błąd, tłumacząc “pathetic” jako “patetycznie”.

Czytadło.